53 letnia Susan Warren opracowała bardzo ciekawy model promocji swoich usług. Rano, kiedy mieszkańcy miasta jeszcze spali Susan włamywała się do ich mieszkań i robiła to, w czym czuła się najlepiej, sprzątała na błysk w mieszkaniach swoich „klientów”. Gdy ci wstawali witał ich piękny zapach odświeżaczy powietrza i środków czyszczących oraz perfekcyjnie wysprzątane mieszkanie.
Aha, było jeszcze coś – serwetka z tekstem „Należy się 75 dolarów”. Na kawałku papieru były także dane do zapłaty. Ten plan miał jeden minus – mało kto lubi wpuszczać włamywaczy do swojego mieszkania, nawet jeżeli ten Ci posprząta Ci na błysk. Być może nie polecam Ci kopiować tego modelu w 100%, jednak przy drobnych zmianach możesz pokonać konkurencję.