Co to jest sztuczna inteligencja? 5 ważnych faktów

Co to jest sztuczna inteligencja? 5 ważnych faktów

Witam, z tej strony Mirosław Skwarek, a to jest 139. odcinek Podcastu Internetowych Sprzedawców.

 W tym odcinku odpowiemy sobie na pytanie, czym jest sztuczna inteligencja i jakie są jej rodzaje, aby ułatwić jej zrozumienie i łatwiejsze wykorzystanie. Ponadto przedstawimy pięć bardzo ważnych faktów, które ostatnio pojawiły się w moim działalności, takich jak siedem dwugodzinnych webinarów i mastermindy dla osób, które zakupiły pakiet trzynastu nowych aplikacji, w tym SEO Writer AI, który umożliwia tworzenie artykułów SEO oraz interesujących tekstów do przeczytania, z których można tworzyć posty itp.

W trakcie moich szkoleń i prezentacji wielu uczestników była pod wrażeniem możliwości sztucznej inteligencji. Napisała do mnie jedna z moich klientek: „ Mirku, a czym jest w ogóle ta sztuczna inteligencja”? Trochę mnie to zaskoczyło, bo trochę się rozpędziłem, ale może warto teraz wyjaśnić, czym jest ta sztuczna inteligencja. Oczywiście, nie będę tu używał naukowych terminów, postaramy się wytłumaczyć to bardzo prostym językiem. Najprościej można to porównać do różnicy między sztuczną inteligencją, taką jak OpenAI, która generuje teksty, a naszymi aplikacjami, takimi jak wirtualna asystentka, czy na przykład Google.

Kwestia głębokiego uczenia się

Pierwsza istotna kwestia to głębokie uczenie się. Każda sztuczna inteligencja, najprościej mówiąc, opiera się na napisanym programie – algorytmie. Podobnie jak programiści tworzą algorytmy do gier, tak programują również algorytm, który, uwaga, wykorzystując potężne moce obliczeniowe, ma za zadanie napisać program, który będzie tworzył tzw. sieć neuronową, działającą jak ludzki mózg, w bardzo prosty sposób. Mózg ludzki można sobie wyobrazić jako gałąź drzewa, gdzie powstaje mapa myśli poprzez połączenia między neuronami. Gdy mamy nowy pomysł, neurony łączą się i rozwidlają, mnożąc się w ogromnych ilościach. Sztuczna inteligencja działa na podobnej zasadzie. Oprogramowanie samo się uczy, gromadząc ogromne ilości danych. Na przykład w przypadku tekstu, istnieje projekt internetowy, w którym zebrano cały internet, każdy możliwy tekst, zrecenzowane książki, artykuły i informacje z różnych źródeł do roku 2021. Te silniki sztucznej inteligencji uczą się analizując te dane i na podstawie statystyki i prawdopodobieństwa. Na przykład, jeśli mówimy “Ala ma kota”, to dla większości osób pojawia się w głowie obraz kota. Sztuczna inteligencja działa na podobnej zasadzie, ale samo przypisuje wagę danym frazom. Jeśli często kończą się one na “Ala ma kota”, to wszystkie możliwe kombinacje słów, terminologia i miliardy różnych wątków są analizowane. Tworzą się połączenia neuronowe, podobne do tych w naszym mózgu, których twórcy oprogramowania niekoniecznie w pełni rozumieją. To jest paradoks – powstają już badania naukowe, których celem jest zrozumienie, jak sztuczna inteligencja działa.

Tak, człowiek tworzy oprogramowanie, które samo tworzy programy, a te kwestie stają się bardzo skomplikowane. Podczas tworzenia programu i uczenia się, tworzą się połączenia neuronowe, naśladujące te występujące w mózgu. Jednak staje się to tak skomplikowane, że nikt już tego w pełni nie rozumie. Miałem podobne doświadczenie kilka lat temu, gdy mieliśmy problemy z zablokowanymi kontami na Facebooku. Powiedziano nam, że stworzyli algorytm sztucznej inteligencji uczącej się, który nie rozumie dlaczego tak działa dla nas lub dla milionów innych przedsiębiorców, ale wiedzą, że mają z nim problem i muszą go zresetować, aby zaczęło się uczyć od nowa. Tak więc oduczenie sztucznej inteligencji od robienia złych rzeczy nie jest takie proste. Niektórzy pytają, dlaczego OpenAI nie działa na Google lub dlaczego brakuje informacji po 2021 roku. To dlatego, że trzeba by zacząć uczyć sztuczną inteligencję od nowa, co jest potężnym i kosztownym procesem, liczącym się w milionach dolarów. OpenAI ma 49% udziałów należących do Microsoftu, który dostarcza im moc obliczeniową. Dlatego właśnie teraz nastąpił boom sztucznej inteligencji. W grudniu OpenAI udostępniło możliwość korzystania z tych funkcji dla wszystkich, co spowodowało ten boom. Wiele osób eksperymentuje z różnymi narzędziami OpenAI, takimi jak czaty Bing i tworzą zaskakująco dobre teksty na żądanie, takie jak wiersze czy posty na Facebooku.

Poprawnie skonstruowane polecenia

Istnieje ważna zasada, że im bardziej skomplikowane i rozwinięte polecenie napiszesz, które jest łatwiejsze do zrozumienia dla sztucznej inteligencji, tym lepsze będą teksty, które otrzymasz. Trzeba to również zrozumieć, że im lepiej zrozumiesz tę zasadę, tym lepsze będą rezultaty. Mam nadzieję, że przynajmniej częściowo wyjaśniłem, jak to działa. Sztuczna inteligencja ucząca się otrzymuje ogromną ilość danych, ale po pewnym czasie zaczyna myśleć w pewien sposób, nieco imitując ludzkie myślenie. Dlatego wiele wyników, które generuje, nie jest tylko naśladowaniem tego, co człowiek napisał, ale wyraża jej własne myśli. Dlatego wiele osób jest zachwyconych, gdy otrzymują wyniki prac generowanych przez sztuczną inteligencję, ponieważ zawierają one elementy kreatywności. Na przykład, gdy dostajesz zmyślone wyniki lub sugestie, istnieje coś pięknego w tym procesie, że sztuczna inteligencja jest w stanie tworzyć coś nowego. Jednak warto pamiętać, że jeśli otrzymasz wyniki, takie jak lista 20 autorów książek biznesowych, nie warto bezpośrednio kopiować i udostępniać ich na platformach społecznościowych.

 Zawsze warto przeczytać i sprawdzić, czy dana osoba jest rzeczywistym autorem, jeśli jej nazwisko wydaje się podejrzane, poprzez wyszukanie go w Google lub innych źródłach informacji. Istnieje możliwość, że sztuczna inteligencja może zmyślać nazwiska lub nawet tworzyć fałszywe źródła danych badawczych, zwłaszcza jeśli chodzi o postacie naukowe. To jest pewien minus, ale uważam, że warto dać szansę temu procesowi, ponieważ systemy uczenia maszynowego coraz lepiej się uczą. Nowe modele językowe i graficzne, które powstają, stają się coraz lepsze. Co jest bardzo istotne, to fakt, że sztuczna inteligencja, zwłaszcza ta oparta na generowaniu tekstu czy grafik, jest ogromną szansą. To właśnie generatywna sztuczna inteligencja daje takie możliwości i przyspiesza pracę, usuwając wiele powtarzalnych obowiązków i oszczędzając czas, który można spożytkować na inne działania. W idealnym świecie mógłbyś skrócić dwudniową pracę na klawiaturze do zaledwie 30 minut. Warto wtedy ten czas wykorzystać na inne aspekty życia. Porównując to do starszej wersji Internetu, kiedy chcieliśmy napisać książkę, musieliśmy przeszukiwać Google w poszukiwaniu porad, informacji od autorów blogów, czy obejrzeć filmy na YouTube. Niektóre z tych źródeł były lepsze, a niektóre gorsze. Dokładnie, wykonanie takiej pracy przez człowieka, która polega na wyszukiwaniu informacji w internecie, czytaniu, przetwarzaniu ich przez nasze neurony, wyciąganiu wniosków, robieniu notatek i znalezieniu czasu na naukę nowych umiejętności związanych z generowaniem tekstu, jak pisanie książki czy artykułów, jest bardzo wymagające. Rewolucja polega na tym, że sztuczna inteligencja może wykonać tę pracę o wiele lepiej za nas. Jeśli dajemy jej polecenie napisania artykułu na blogu w określonym stylu, sztuczna inteligencja już przeczytała wiele artykułów na ten temat. Dlatego wie, jak napisać taki artykuł. Wszystko, czego potrzebujemy, czy to pisanie prawnicze czy cokolwiek innego, co wymaga specjalistycznej wiedzy, jest generowane przez sztuczną inteligencję. Ona nauczyła się tego, przeczytawszy wiele artykułów, i potrafi to zrobić. To jest genialne! Człowiek, który się rozwija, ma ograniczoną liczbę książek, które jest w stanie przeczytać, nawet jeśli jest mocno skoncentrowany na rozwoju osobistym. Sztuczna inteligencja ma dostęp do ogromnej ilości danych i potrafi wykorzystać tę wiedzę, co jest niesamowite.

Ograniczenia sztucznej inteligencji

Zgadza się, sztuczna inteligencja ma pewne ograniczenia, ponieważ nie jesteśmy w stanie przeczytać miliona książek tygodniowo, a sztuczna inteligencja ma dostęp do ogromnej ilości danych. Jeśli jesteś bardzo głodny wiedzy, to i tak nie wygrasz z sztuczną inteligencją, ponieważ ona już przetrawiła i przyswoiła tę wiedzę. Jednak sztuczna inteligencja ma swoje ograniczenia i zależy od mocy obliczeniowych, które są dostępne. Wprowadzenie sztucznej inteligencji do biznesu i obecny boom wynika głównie z postępu w mocach obliczeniowych, które umożliwiają sztucznej inteligencji przetwarzanie ogromnych ilości danych i tworzenie połączeń wirtualnych neuronów, imitujących działanie ludzkiego mózgu. Sztuczna inteligencja korzysta przede wszystkim z kart graficznych, ponieważ są bardziej wydajne w przypadku obliczeń maszynowych niż procesory komputerowe. Dzięki temu uzyskaliśmy możliwość szybkich obliczeń, które pozwalają sztucznej inteligencji na naukę. To właśnie dzięki temu, że sztuczna inteligencja może się uczyć i tworzyć rozwiązania, będziemy mogli opracować jeszcze bardziej zaawansowane technologie w przyszłości.

Szybsze maszyny liczące – czyli oprócz tego, że sztuczna inteligencja w tak uproszczonej wersji tutaj dla nas napisze post na Facebooku, napisze nam wierszyk, napisze nam książkę – wszystko nam napisze, co sobie wymyślimy – to oprócz tego stąd jest ten taki “Boom” i to, że to ruszy tę cywilizację, to jest to, że ona będzie też rozwiązywała – już zresztą to robi – różne bardzo skomplikowane, jakieś zadania naukowe, problemy naukowe. Oprócz tego, że oczywiście jest OpenAI, czyli to, co nam pisze tekst, mamy Midjourney, gdzie tworzy nam się grafika. To też są takie silniki, czyli duże projekty sztucznej inteligencji. Na przykład, przez który stworzona jest GPT-3 przez OpenAI. Google ma swojego Meta, też ma swoje silniki sztucznej inteligencji, i na przykład Meta ma taki bardziej skierowany dla matematyków, dla naukowców, czyli sztucznej inteligencji takiej powiedzmy OpenGPT, który służy obliczeniom dla różnych pytań, problemów naukowych, i to będzie ruszało ten świat, czyli stworzenie sztucznej inteligencji, i to że mieliśmy moce obliczeniowe, żeby to stworzyć, spowodowało, że sztuczna inteligencja rozwiąże problemy, które na przykład przyspieszą jeszcze procesory, karty graficzne, i za rok, za dwa lata jeszcze szybciej ta sztuczna inteligencja będzie się uczyć i będzie jeszcze lepsza, i właśnie tego się obawiają ci różni naukowcy, wizjonerzy, że skoro już teraz nie rozumiemy, jak ona działa, jak ona się jest w stanie zaprogramować i stworzyć ten swój wirtualny mózg, i na razie jeszcze to, co tworzy, to my jeszcze to rozumiemy, i w miarę tam możemy jeszcze trochę z nią konkurować. No to właśnie te przewidywania, że za kilka lat może robić takie rzeczy, że mocno wyprzedzi człowieka, i człowiek nie będzie mógł nad nią zapanować, bo będzie za mało inteligentny, i to jest jakby ta wizja. Mam nadzieję, że tutaj nie zamieszałem. Staram się to jak najprościej ci wytłumaczyć.

Pomoc w codziennych zajęciach

Teraz taka bardzo ważna rzecz, którą chciałem w tym podcaście poruszyć, to jest to, że sztuczna inteligencja – to że ona ci stworzy świetną grafikę, tak jak te nasze narzędzia, na przykład wirtualne, i stworzyć i napisze ci książkę, zaplanuje ci kurs, odpisze na maile klientów, zrobi za ciebie wiele rzeczy. Jeżeli chodzi o twój umysł, twój mental, to prosty przykład: na przykład na webinarze pokazuję, jak sztuczna inteligencja może napisać maile, stworzyć lejek sprzedażowy wart milion złotych, może napisać ci książkę, kurs, który sprzedaje się za wiele tysięcy złotych. Tylko jest jeden problem – nawet jeżeli ci stworzy program kursu, nawet jeżeli ci stworzy slajdy, to niestety musisz usiąść i zacząć to nagrywać. Istnieje możliwość, że ja też nagram o tym kursie, dodam do swojego pakietu 1 milion ai.pl i pokażę, jak można nagrywać kurs bez pokazywania twarzy i bez mówienia ani słowa. Wgrywamy swój głos, a sztuczna inteligencja klonuje nasz głos i później tworzy kurs, gdzie montujemy wideo z naszym głosem i jakimś imitowanym naszym głosem tekstu. Więc można to zrobić. Jednak problem polega na tym, że na poziomie mentalnym, w którymś momencie, nawet jeżeli sztuczna inteligencja napisze książkę, stworzy grafikę, stworzy program kursu, napisze ci, co masz w tym kursie powiedzieć, napisze ci maile, stworzy strategię sprzedażową, to ty musisz podjąć decyzję – na przykład wysyłasz do tego tysiąca osób ten mailing, który napisała ci sztuczna inteligencja, że jesteś w stanie pokazać tym ludziom twój kurs. Musisz pokonać swoje lęki, że ludzie to ocenią, i tutaj myślę, że ważnym aspektem jest mentalność i bycie osobą pracowitą. Pomimo tego, że sztuczna inteligencja może zrobić nawet 90% pracy za ciebie, są pewne rzeczy, których musisz dokonać sam.

 Uważam, że kwestie charakteru człowieka mają wpływ na to, czy osoby korzystające z sztucznej inteligencji i narzędzi będą odnosić korzyści. Wiele osób po prostu nie podejmie się tych zadań, nawet jeśli mają dostęp do narzędzi sztucznej inteligencji. Sztuczna inteligencja wciąż nie jest w stanie samodzielnie napisać i sprzedawać książek, mimo że mamy na przykład uczenie maszynowe w reklamach na Facebooku. Na tym etapie musisz podjąć decyzję i włożyć wysiłek, na przykład podpiąć kartę płatniczą, aby uruchomić to. Ja chcę, żeby ludzie ocenili moje dzieło. Uważam, że myślenie, że sztuczna inteligencja automatycznie sprawi, że ludzie staną się milionerami, na przykład poprzez tworzenie kursów, jest podobne do myślenia, że ktoś, kto kupi komputer i podłączy go do Google, od razu sprzeda kurs. To nie działa tak, ponieważ wciąż musisz wykonać pracę, nawet jeśli korzystasz z sztucznej inteligencji, na przykład poprzez wirtualne aplikacje, która przyspiesza proces. Musisz podjąć decyzje i podejmować ryzyko, na przykład ryzyko oceny przez innych i niezadowolenia z kursu. Musisz zarabiać pieniądze, ale będziesz musiał także płacić podatki. W tej fazie sztuczna inteligencja nie ma jeszcze przewagi. Więc jeśli chcesz zarabiać…

Niesamowite możliwości

Dzięki sztucznej inteligencji masz niesamowite możliwości, na pewno pomoże ci o wiele bardziej niż samo Google. Niemniej jednak, nie powinniśmy przeceniać tego w taki sposób, że jeśli masz sztuczną inteligencję, korzystasz z różnych narzędzi takich jak OpenAI czy Bing i wpisujesz teksty, to automatycznie dostajesz gotowe odpowiedzi. Ważne jest umiejętne korzystanie także z Google, które również się rozwija. Właśnie dzięki temu rozwija się również silnik sztucznej inteligencji w Google. Wkrótce Google będzie nie do poznania. Dlatego uważam, że jeśli znasz różne narzędzia, takie jak Miro czy Journey, to jest świetne. Na przykład, tworzą świetne grafiki. Mam także odcinek na ten temat. Ale uważam, że bardzo fajne efekty osiąga się, gdy łączy się to z własną głową i doświadczeniem. Jeżeli korzystasz z narzędzi sztucznej inteligencji do pisania tekstu, dobrze jest uzupełnić to swoją własną wiedzą i doświadczeniem. Na przykład, jeśli piszesz książkę za pomocą sztucznej inteligencji, wciąż warto dodać swoje własne spostrzeżenia. Przeważnie pisanie książki to około 40-50% powtarzania pewnych ustalonych treści w kolejnych rozdziałach. Jednak siedzimy, klepiemy w klawiaturę i te wszystkie elementy można uzupełnić za pomocą sztucznej inteligencji. Ale twój własny styl, twój sposób pracy, twoje wnioski i przemyślenia nie są jeszcze podrabiane przez sztuczną inteligencję. Na tym etapie sztuczna inteligencja nie jest w stanie podłączyć się do naszego mózgu, nie jest w stanie odczytać naszych emocji. Może nas naśladować, na przykład, jeśli jako osoba emocjonalna napiszesz jakiś artykuł, który trafi do uczenia maszynowego, to sztuczna inteligencja zacznie się uczyć trochę twojego stylu. Jest to możliwe do zrealizowania. Ale twoje doświadczenia nadal są niepodrabiane.

Podsumowując, uważam, że te narzędzia są niesamowite. To zdecydowany skok cywilizacyjny w porównaniu do np. Google. To przełom. Jednak człowiek nie zmienił się jeszcze. Nie ma jeszcze możliwości opartych na sztucznej inteligencji, które zmienią charakter człowieka. Możesz mieć świetne narzędzia, mapę skarbów, ale musisz na poziomie mentalnym powiedzieć “OK, idę kopać. Ryzykuję pieniądze. Kupuję tę działkę, gdzie jest skarb, to złoto.” Tutaj jest podobnie. Choć praktycznie wszystko zostanie zrobione za ciebie lub przynajmniej w 90%, to i tak musisz pociągnąć za spust i podjąć decyzję. Wierzę, że ten podcast trochę cię oświecił. Jeśli jeszcze bardziej zamieszałem, napisz do mnie na Instagramie. Jeśli jednak udało mi się coś wyjaśnić, również daj mi znać na Instagramie, abym wiedział, że ktoś słucha tego podcastu – nie żartuję, mam statystyki, więc wiem, że słuchasz. Dziękuję ci bardzo za uwagę. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do mojego kursu na stronie 1milionai.pl. Tam znajdziesz szkolenia dotyczące 13 aplikacji opartych na sztucznej inteligencji, szkolenia z George’a i pisania poleceń dla sztucznej inteligencji, a także 7-dniowy coaching. Zapraszam do dołączenia. Sprzedaż zamykamy w poniedziałek o 23:59.

 Jeszcze raz dziękuję za uwagę i do usłyszenia w kolejnym odcinku w poniedziałek o 7:15. Cześć!


Kolejne, ciekawe artykuły

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)