Byłem kiedyś Mikołajem

Byłem kiedyś Mikołajem

mikołajNie wiem, czy zaakceptujesz to, że w czasach studenckich jednym z moich pierwszych biznesów była prywatna usługa … Mikołaj na telefon. Być może nigdy nie zdradziłbym Ci tej tajemnicy, gdyby nie dzisiejsze informacje, że w USA jest szkoła dla … Mikołajów.

Serio, jednym z modułów szkolenia jest np. powitanie. Wyobraź sobie  100 facetów z brzuszkami ćwiczących:

– uhhhuhuuu… uhhhuhuuu…

Nie piszę Ci o tym dlatego, że chcę zrobić kurs na ten temat, tylko po to aby pokazać, że kreatywność i pomysłowość jest jednym ze sposobów na to, aby coś zmienić w swoim życiu.

Czytałem dzisiaj wypowiedź jednej z osób zainteresowanych ebiznesem, która napisała, że z przyjemnością skorzystałaby z pewnego kursu, tylko, że obecnie nie ma nawet na chleb. Rozumiem to, jednak życie zawsze daje nam kolejną szansę. Możesz podnieść się z każdej nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji, czy to życiowej, czy związanej z finansami.

Jednym ze sposobów jest zadanie sobie właściwego pytania. Nie na zasadzie

– co jeszcze świadczy w moim życiu o tym, że jest beznadziejnie?

ale;

– co dziś mogę zrobić aby zmienić swoją sytuację?

Miał być kanarek, była lalka

Jak to się mówi “robiłem” z moim przyjacielem za Mikołaja nie dlatego, że było ciężko, tylko dlatego, że chcieliśmy wykorzytać nasz pomysł biznesowy. Okazało się, że mieliśmy wielu chętnych. Dzieci płakały, śmiały się, bały. Niektóre obrywały mi brodę i musiałem się gęsto tłumaczyć dlaczego jest przyklejona. Jedna dziewczynka płakał bo miał być kanarek a nie lalka. Dziś, po latach wspominam to w bardzo miły sposób. Wiem, że była to dla mnie lekcja tego, że BIZNES można zaczynać od zera posiadając tylko dobry pomysł.

Wyprzedzając Twoje pytanie – dzisiaj już się tym nie zajmuję, więc nie dzwoń do mnie w tej sprawie 🙂

Więcej porad nt. perswazji >>


Kolejne, ciekawe artykuły

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)