W jakim tempie prowadzić rozmowę handlową?

W jakim tempie prowadzić rozmowę handlową?

tempo-mowieniaMiałem kiedyś sąsiada. To znaczy uspokój się ten człowiek żyje nadal, tylko ja już nie mieszkam tak blisko niego, żeby nazywać go sąsiadem. Dlaczego dzisiaj o nim piszę? Gdyż to był prawdziwy dar z nieba. Jego zachowanie ilustrowało jedno z zasadniczych praw komunikacji perswazyjnej. Brzmi ono tak:

Człowiek mówi w takim tempie w jakim sam przetwarza informacje.

Sąsiad o którym mówię mieszkał sobie na parterze. Miał 4 psy, które robiły tylko dwie rzeczy: ujadały i wymieniały się pchłami. Wracając do niego. Był to tak wolny człowiek, że gdy mówiłem mu dzień dobry na parterze, to jego …bry… słyszałem dopiero na drugim piętrze.

Pewnego razu postanowiłem sprawdzić czy nawiąże z nim nić porozumienia gdy przywitam się z nim zwalniając tempo. Zobaczyłem go i mówię:

Dzie………..ń………………..do……………….br………………….yyy……….

Jaki był efekt? Pierwszy raz odwrócił się i spojrzał na mnie. Gdy podnosił wzrok zajęło mu to trochę czasu. Opłacało się jednak poczekać. Jego oczy mówiły wow! ktoś z mojego świata, ktoś podobny do mnie! Zadziałało. Dobra do rzeczy po co Ci mój sąsiad w twojej sprzedaży. Ano po to, żebyś zaczął stosować tą zasadę. Dopasuj swoje tempo wypowiedzi do tempa rozmówcy i czekaj na wyniki. Co będziesz z tego miał lub miala?

  • podświadomy umysł Twojego rozmówcy szybciej Ci zaufa traktując Cię jako osobę z jego stada.
  • lepiej zrozumie informacje, argumenty czy po prostu cały przekaz perswazyjny, który chcesz mu zakodować.
  • możesz liczyć na dalsze zamówienia, gdyż Twój rozmówca potraktuje Cię jako kogoś z jego stada.

Zadanie na dziś lub jutro (skąd mam wiedzieć kiedy przeczytasz ten artykuł)

Przez 2 godziny zanim zaczniesz mówić, skup się na tempie wypowiedzi drugiej osoby. Nie na walorach jej urody, odrostach, wąsach, portfelu czy zabłoconych pantoflach. Wsłuchaj się w głos tej osoby. To chyba możesz zrobić dla swojego portfela. Krok drugi. Staraj się rozmawiać w podobnym tempie. Nie w identycznym! W podobnym. Inaczej poczuje, że ją małpujesz a wtedy nawet ten blog Ci nie pomoże.

Pozdrawiam z entuzjazmem 🙂


Kolejne, ciekawe artykuły
1 Komentarz
  • A ja z entuzjazmem to przeczytałem.

    Nie bez powodu mówi się, że to co proste jest skuteczne.

    Podoba mi się sposób, w jaki opisałeś sytuację z sąsiadem.
    Czyżbyś pisał tak, jak ja chcę czytać?

    Pozdrawiam

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)