Koniec koszmaru na Allegro DARMOWE VIDEO

Koniec koszmaru na Allegro DARMOWE VIDEO

szablon-allegro-odpowiedziGdy na ostatnim szkoleniu ze sprzedaży Allegro zapytałem uczestników: co jest waszym największym koszmarem w prowadzeniu biznesu na Allegro? Większość osób opowiedziała o bardzo przyziemnym elemencie pracy AllegroSprzedawców: odpowiadanie na wciąż te same pytania klientów.

Wyobraź sobie, że kolejny raz otrzymujesz pytanie w stylu:

– czy może Pan/Pani podać numer konta do przelewu.

– czy wysyłacie paczki za pobraniem?

Co ciekawsze wszystkie te dane podajesz prawdopodobnie na swoich aukcjach. Dodatkowo informacje te można znaleźć w kilku miejscach.

Większość tych pytań wynik z faktu, że klienci nie mają czasu czytać wszystkiego co znajduje się w Twoim opisie aukcji na Allegro. Często (w przypadku zapytania o numer konta) głównym powodem takich pytań jest przesunięcie terminu zapłaty za wylicytowany przedmiot. W takim przypadku, aby zachować właściwy poziom obsługi klienta, musisz odpowiedzieć na tego typu pytania.

W tym momencie zaczyna się koszmar. Jeżeli takich pytań masz kilka dziennie, musisz poświęcić swój czas. Niektórzy stosują szablony napisane np. w notatniku, jednak znalezienie pliku, skopiowanie tekstu i wklejenie także trwa kilkanaście sekund (jak nie więcej). Na szczęście jest pewne narzędzie, które posiada m.in. funkcję tworzenia dwóch szablonów odpowiedzi. Wystarczy wtedy jedno kliknięcie i odpowiedź jest gotowa.

Zobacz DARMOWE VIDEO Jak stworzyć szablon odpowiedzi na Allegro >>

Zobacz CAŁY KURS >>


Kolejne, ciekawe artykuły
36 komentarzy
  • Kochani przeszliście moje najśmielsze oczekiwania. Właśnie jestem po ręcznym wysłaniu informacji z dwoma darmowymi kursami. Nagrodę wysłałem wszystkim autorom komentarzy – każdy jest wart tej nagrody.

    Odpisywanie do Ciebie nie było koszmarem 🙂 Jako koszmar traktuje te czynności, które tak naprawdę nie wnoszą nic nowego do naszego życia czy biznesu. Skoro można odpowiedzieć automatycznie na jakieś najprostsze pytanie to warto wykorzystać do tego WiseStamp. W każdym innym przypadku warto porozmawiać z klientem.
    Tak naprawdę tej zasady nie da się przeskoczyć – im więcej energii włożysz w kontakt z kupującymi, tym więcej od nich otrzymasz.

  • Witam
    Ja również miałam kilka nazwę to przygód z handlowaniem na Allegro. Główny problem pojawił się już na początku. Czego dotyczył? Błędnego koła w postaci – brak pozytywnych komentarzy (a ściślej brak jakichkolwiek komentarzy)rodził brak zaufania do mnie jako sprzedawcy. Nadmieniam, że nie chciałam korzystać z “lewych” zamówień i “lewych” pierwszych opinii.

  • Koszmarem na Allegro jest normalna szara strefa, to samo co wkurza przedsiębiorców w realu, wkurza i mnie. Jest sobie taki ktoś, jako lokalizację ma podany “internet” , lub”@”, koszty ma żadne, zjeżdża z ceny bo swoje i tak zarobi, a ty człowieku opłać to co musisz przy działalności, kup towar, sprzedaj i masz jeszcze zarobić….
    Obecnie skupiam się na skierowaniu ruchu do mojego sklepu internetowego, ba allegro to drenaż kieszeni przedsiębiorcy.
    Pozdrawiam
    bogdan

  • witam,
    1. brak pomysłu na produkt,
    a sprzedawać i namiawiać uwielbiam
    2. brak klientów
    3. Brak wiary ktoś kupi w zalewie innych produktów
    A jednak wiele ludzi sprzedaje jakoś czyli klientów nie brak wcale… brak nam tylko (aż) know-how.

  • WITAJ Mirku, tak moim największym koszmarem jest niestety :
    1. brak pomysłu na produkt jaki mógłbym sprzedawać ,z czego wynika 2. Brak klientów . Myślę że na alleg klientów nie brakuje…tym którzy mają dobry produkt plus know-how…A ja uwielbiam sprzedawać i przekonywać ,pozdrawiam ! Maciek , http://ezoteryczna.pl

  • Moim koszmarem jest duża osób odwiedzających a mało kupujących. Nie poddaje się i staram się być konkurencyjny.

  • Trudno dotrzeć do klientów jak jest tak duża konkurencja, szczególnie na początku działalności. Nie sprzedaje na allegro, obserwowałam ten rynek (moją konkurencję), wycofałam się z mojego pomysłu i przerzuciłam na inną branżę.

  • Moj problem to głównie za mała ilość klientów i tym samym mała ilość wejść na moje aukcje, co pewnie jest też związane z duża konkurencją.

  • Natomiast moim największym koszmarem związanym z Allegro jest tzw. “szara strefa” przez którą uczciwi handlowcy tracą wielu klientów.

  • Witam!
    Moim problemem na allegro jest to że jedne rzeczy sprzedaja się szybko a inne wystawiam wiele razy i nic, Nie wiem od czego to zależy ponieważ są to towary bardzo ładne i trendy.

  • Koszmar to sam sprzedawca.
    Wszystko zaczyna sie od umysłu i …pomysłu.
    Sami kreujemy koszmary. Przecież zupełnie naturalne jest że jeśli mam świadomość 8 milionów produktów na allegro, setek lub tysięcy sprzedawców to SAM decyduję czy dołączać do tej rzeszy już funkcjonujących czy dać sobie spokój i stanąć na targu z produktem.
    Więc nie szukajmy koszmarów a jeśli już to…..koszmarem są raczej sami sprzedawcy którzy tak naciagają koszty wysyłki że od razu klient (jeśli zwróci na to uwagę) opuszcza stronę z daną aukcją. Malo tego – omija takiego sprzedawce cwaniaka z daleka. Dajmy więc sobie odrobinkę luzu i spróbujmy spojrzeć na aukcje sprzedażowe od innej stron. Mianowicie odpowiadając sobie na pytanie: Co mogę dać kupującemu aby był zadowolony a nie szukajmy wyłącznie rekordów sprzedażowych. I tyle…

  • Witam, Najważniejszym pytaniem na które szukam odpowiedzi jest, co powinno być w ofercie, aby klient wybrał z wielu właśnie moją. Co może być bardziej przekonywujące niż niższa cena od konkurencji?

  • Mi się wydaję że nie tyle brakuje na allegro klientów, co został podana zbyt wielka podaż towaru. Teraz KAŻDY jest na allegro, zarówno prywatnie jak i służbowo (prowadząc jakiś mniejszy lub większy e-commerce).
    W dobie porównywarek cenowych itp. moim zdaniem allegro straciło na mocy. Dlatego też oprócz allegro warto pomyśleć o SEO, itp.

  • To co mi przeszkadza najbardziej na allegro to prowizje :). A tak poważnie to ciężko jest wypromować na allegro swój (nowy, nieznany) produkt.

  • moim największym problemem jest wygenerowanie odpowiedniej ilości odwiedzin. Z przyzwoitego ruchu na aukcji przy stałym współczynniku konwersji zawsze można coś osiągnąć. Oczywiście można jeszcze proacować nad wyglądem aukcji, ale jak jej nikt nie oglądni, to będzie to tylko sztuka dla sztuki

  • Witam!Do tej pory zajmowałam się handlem w tzw realu i właśnie coraz mniejsza ilość klientów skłoniła mnie do szukania ich w sieci.Prowadzę z bratem cukiernię,której początki sięgają 1918 roku.Na allegro założyłam niedawno konto,więc niewiele mogę powiedzieć poza tym,że jestem przerażona – tu również brakuje klientów ?Napewno wiem już,że swoich ciastek tu nie zaoferuję ; )Brak klientów dokucza małym przedsiębiorcom.Każdy kupuje gdzie ma bliżej a nie gdzie zdrowe,dobre i bez konserwantów.Ważna jest dla wielu cena nie jakość,nawet jeśli o zdrówko chodzi.Myślę,że wynika to ze sporej niewiedzy w tym temacie,zwłaszcza w małych miasteczkach.Dlatego pomyslałam o allegro i innych możliwościach w internecie.Przecież większość teraz nawet na spacerki niedzielne nie wychodzi,bo wolą tv lub internet.Gdzie więc przyczyna braku klientów na allegro Mirku ? ?

  • Rzeczywiście jednym z największych problemów na allegro jest może nie tyle brak klientów ale problem z dotarciem do nich. Oczywiście można stosować promowanie aukcji ale to kosztuje. Ruch się zwiększa ale nie zawsze przekłada się to na większe zyski. Spora konkurencja powoduje walkę cenową co przekłada się na zmniejszanie marży. Lepszej jakości opis/wygląd aukcji raczej mało skutkuje gdyż klient i tak wybiera najtańszą ofertę. A przecież nikt z nas nie zamierza dopłacać do tego interesu

  • Cześć. Moim problemem była mała liczba wyświetleń aukcji, a co z tego wynika, 0 sprzedaży. Z tego powodu zrezygnowałem ze sprzedaży na Allegro, choć pewnie można tam zrobić pieniądze.

  • Moim najwiekszym problemem na allegro jest drastycznie spadajaca liczba klientow spowodowana moim zdaniem wzrastajaca konkurencja, wojna cenowa a przede wszystkim pogarszajacymi sie warunkami finansowymi potencjalnych klientow. Towar ktorym handluje nie jest artykulem pierwszej potrzeby wiec w przypadku braku kasy mozna z niego zrezygnowac. A sprzedawac na allegro mozna duzo co mozna bylo zaobserwowac w grudniu. Ciekaw jestem Twoich pomyslow na poprawe takiej sytuacji, ale osobiscie uwazam, ze problem nie tkwi w opisie aukcji, tym czy masz fajne zdjecia czy nie, czy wysylasz za pobraniem czy tylko po przedplacie. Problem polega na tym, ze ludzie maja coraz mniej kasy. Dwa lata temu mialem o polowe mniej towaru (100 aukcji teraz ponad 200) i robilem 3 krotnie wiekszy obrot na tych samych opisach, na tym samym szablonie aukcji.

  • moim problemem jest brak czasu na poprawe opisow aukcji 🙂

  • Witam,
    Moim problem jest dotarcie do grupy docelowej.Poza tym posiadam towar zbyt drogi dla Polaków i pewnie dlatego się nie sprzedaje chociaż jest jedyny w Europie i unikatowy.

  • Moim koszmarem na Allegro jest małe zainteresowanie aukcjami, a jeśli już występuje to jest niska sprzedaż. Poza tym problemem też jest wysoka konkurencja z produktami podobnymi w nizszej cenie. Czasami okazuje sie że cena jest tym czynnikiem który decyduje o zakupie. Poza tym klienci czasami boja się zakupić nowości i nie wiadomo jak ich do tego namówic.

  • Witam. Do “koszmarów” moich zaliczam brak zdecydowania u odbiorcy, klika na zakup i czekasz na wpłate kilkanaście dni. Okres ten wypełnia wymiana informacji mailem co i jak, a wszystko jest dokładnie opisane.Pozdrawiam

  • Koszmar? Dlaczego koszmar? Myślę, że dużą trudnością, nad którą trzeba się zastanowić to:
    1. Jak stworzyć dobry i niepowtarzalny tytuł aukcji,
    2. Jak klient wejdzie co zrobić czego użyć aby kupił,
    3. Jak nie konkurować ceną, a jakością (ja osobiście sprzedaje książki i są super zapakowane nickallegro: ksiegarniaszarek)

    Reasumując co zrobić kiedy klient zobaczy naszą aukcję aby wszedł i kiedy wejdzie aby kupił, a jak wychodzi bez kupna aby chociaż maila zostawił – może jakiś autoresponder na szablonie aukcji, albo jakiś wartościowy gratis?

    Pozdrawiam

    Tomasz

  • Witam,

    Dosyć mocno zastanawiam się nad zaprzestaniem sprzedaży na Allegro. Z moich obserwacji wynika, że dla kupujących na Allegro jedynym czynnikiem warunkującym zakup, jest cena produktu. Nawet jeżeli wskazuję inne korzyści niż cena, mój produkt jest lepszy od konkurencji, ale jest droższy, nie sprzedaję…

    Postanowiłem więc zainwestować w nowy sklep internetowy i celować w inny target. A Allegro… Chyba ospuszczę… Po prostu grupa w którą celuję, chyba nie korzysta z Allegro… 🙂 A może się mylę? Czy można sprzedać luksusowe produkty na A?

  • Kłaniam się. Jestem młodym sprzedawcą na Allegro, nie znam technik sprzedaży i przyciągnięcia ew. Klienta. Moja sprzedaż jest praktycznie zerowa, jednak jak mnie zapewniają Kupujący nasz produkt jest super. Co z tym fantem zrobić?. Z poważaniem Ryszard.

  • A ja nie mam koszmarów. Lubię pisać z moimi klientami. Często z tego pisania wynika jakaś dodatkowa sprzedaż. Rzadko pytają mnie o takie rzeczy jak nr konta, raczej o konkrety dotyczące towaru, a ja lubię im doradzać 🙂 Moi klienci są fajni, a kontakt z nimi jest dla mnie przyjemnością, czego wszystkim życzę 🙂

  • Witam.
    Dla mnie największym zmartwieniem jest walka cenowa. Do tej pory część produktów sprzedawałem w ramach programów partnerskich, ale cześć innych partnerów zaniża cenę do minimum zysku albo wręcz dokłada do interesu. Nie ma sensu wtenczas sprzedawać. Rozumiem konkurencję ale nie rozumiem jaki ma sens taka sprzedaż. Czyżby tylko dla samych komentarzy? Dlatego teraz zaczynam tworzyć własne produkty i mam nadzieję, że nie będę przejmował się zaniżaniem cen przez innych.

  • Witam. Moim największym koszmarem jest niska sprzedaż. Wkładam wiele serca i wysiłku w to co robię. Nie wspomnę już o poświęconym czasie. Najgorsze jest to, że mam obrót pozwalający na funkcjonowanie firmy, ale za mały na jej rozwój i kolejne inwestycje. Konkurencja ma podobne ceny, ten sam towar i … ma się świetnie. To trochę irytujące…
    P.S. Co do tematu Koniec koszmaru na Allegro to rzeczywiścię istnieje ale jakoś sobie z tym poradziłam.

  • Najwiekszy koszmar na Allegro?
    Konkurencja, która sprzedaje produkty poniżej ceny zakupu lub poniżej ceny w hurtowni.
    Najczęściej są to sprzedawcy, którzy nie mają działalności gospodarczej a towar mają z nieznanego źródła.
    Odbierają klientów uczciwym sprzedawcom, którzy najczęściej żyją ze sprzedazy na allegro i w internecie.

  • Witam. Moim problemem jest przesyłka ciężkich rzeczy co znacznie podnosi koszt zakupów.

  • Witam.Moim koszmarem jest mała skuteczność w dotarciu do klienta….

  • Moim koszmarem są bezmyślni klikacze, klikają i się nie odzywają. albo wpłacają wg uznania . Kurcze prowadzę biznes a nie zbieram co łaska na tace 😉

  • Witam,
    Jestem w trakcie rozszerzania swojej działalności, która polega na wsparciu biznesu. Jednym słowem sprzedaję usługi, a nie produkty. Wszystkie szkolenia, książki, jakie udało mi się zakupić lub otrzymać, mówią właśnie o sprzedaży towaru, a co z usługami? Jak tutaj napisać właściwą ofertę, “wypromować” siebie, aby w konsekwencji pozyskać nowych, “wiernych” klientów? W teorii jest podobnie, ale w praktyce wychodzi masakra, ponieważ na allegro szablon do ofert jest mało ciekawy, mało czytelny i niewiele można tam zdziałać. Chyba, że się mylę(oby tak było) i jest jakaś możliwość zmiany szablonu na oferia.pl. Chętnie wysłucham, przeczytam o takich rozwiązaniach.
    Pozdrawiam Kasia

  • Witam . Moim koszmarem na Allegro jest sprzedawanie płytek ceramicznych na m/2 ( nie ma takiej opcji na Allegro) Oraz dopasowanie ilosci w paczce do m/2 . Moze to troszke dziwne , ale to jest problem . Pozdrawiam Jacek ( nik na Allegro EasyUp )

  • Witam. Moim największym koszmarem w prowadzeniu biznesu na Allegro jest bardzo mała sprzedaż, generalnie malutkie zainteresowanie moimi aukcjami. Chciałbym żeby jak najwięcej osób pytało mnie o numer konta i czy wysyłam paczki za pobraniem, bo oznaczało by to że jest jakiś ruch na moich aukcjach. Tak że dziwię się bardzo że inni uważają to za największy koszmar (po prostu śmichu warte) Żałuję że mnie o to nie pytają. Pozdrawiam

Skomentuj Paulina Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)