Dzisiaj chcę Ci powiedzieć coś ultra ważnego, coś, co być może czyni Cię mniej bogatym, niż mógłbyś być. Skup się, bo to kluczowe. Większość ludzi nie ma prostej świadomości, jak naprawdę działają algorytmy i żyje w tak zwanej “bańce algorytmów”.
Czym jest ta słynna “bańka algorytmów”?
Wyobraź sobie taką sytuację: interesujesz się sztuczną inteligencją, czytasz o tym, reagujesz na treści, na rolki. To naturalne. Ale co się dzieje? Facebook, Instagram, TikTok – te platformy, gdzie spędzasz czas – zaczynają Ci pokazywać tego coraz więcej. Masz to przez cały dzień! I co to powoduje? Twój mózg zaczyna myśleć, że WSZYSCY się tym interesują, że WSZYSCY już to robią.
Interesujesz się rybami i akwariami? Ciągle widzisz treści o rybach i myślisz sobie: każdy jest wędkarzem!. To samo dotyczy każdej innej dziedziny. Jeśli nagrywasz kursy, jak ja, to ciągle widzisz reklamy o tym, jak sprzedawać kursy. Gdybym tego nie wiedział, myślałbym, że każdy Polak nagrywa kursy! A tak nie jest, to jakiś promil.
Paraliżujący efekt “bańki”
I tu dochodzimy do sedna problemu. Przez tę “bańkę” nie masz kasy! Myślisz: Skoro wszyscy już używają sztucznej inteligencji, to po co mam się tym zajmować? Skoro wszyscy już nagrywają kursy, to dla mnie nie ma miejsca. Każdy ma już salon kosmetyczny, po co otwierać kolejny?
Jesteś sparaliżowany! Nic nie jesteś w stanie zrobić – ani nagrać, ani napisać. Bierzesz telefon, żeby nagrać TikToka, a zanim go nagrasz, widzisz, że ktoś inny już nagrywa rolki. Odkładasz telefon. Myślisz: Nie, nie muszę rolki nagrywać, bo tamta ekspertka już to robi. Potem widzisz reklamę, że rolki już nie działają, teraz trzeba pisać artykuły. Piszesz jeden artykuł i… nic. I przychodzisz do mnie z głową pełną sprzecznych informacji: “Mirku, ja już jestem skołowany, głowa mi puchnie, nie wiem, co mam robić!”.
A przy okazji zapisz się na 5 Darmowych Szkoleń z AI
Jaka jest rzeczywistość?
Zrób prosty eksperyment. Weź telefon od męża, od syna, od kogoś, kto NIE interesuje się sztuczną inteligencją. Zobaczysz całkowicie innego Facebooka, innego TikToka. Prawdopodobnie nie będzie tam treści o AI!
Cyfry nie kłamią. Statystyki pokazują, że w polskich firmach tylko około 5% w ogóle wdrożyło sztuczną inteligencję! A większość ludzi wpisuje do AI beznadziejne, denne, podstawowe prompty i dostaje płaskie materiały. To nie jest tak, że “wszyscy” są ekspertami.
Pamiętaj też, że Google search, czyli klasyczne wyszukiwanie, ma się świetnie i coraz więcej ludzi z niego korzysta. Więc pisanie artykułów na bloga, które odpowiadają na pytania ludzi, wciąż ma ogromny sens.
Jak się z tego wyrwać i zacząć działać?
- Uświadom sobie, że żyjesz w tej “bańce”. Każdy z nas w niej żyje. To pierwszy krok.
- Miej prosty, codzienny plan i go wykonuj. Twórz treści według tego planu.
- Nie patrz na to, co robią inni “eksperci”. Nie skacz z kwiatka na kwiatek, zmieniając strategię co tydzień, bo rolki już nie działają, artykuły również nie działają, YouTube umarł. Tak można skończyć w domu wariatów!
- Systematyczność i konsekwencja. Daj sobie czas. Nie oczekuj cudów po dwóch postach. Pracuj minimum 3 miesiące, zanim zaczniesz oceniać efekty. Ja na LinkedIn publikuję codziennie od dwóch lat i choć nie widzę jeszcze spektakularnych efektów sprzedażowych, wiem, że 500 kumatych osób codziennie widzi moje treści. Prędzej czy później to eksploduje.
- Skup się na swojej pracy. Produkuj treści, ustawiaj reklamy i codziennie powtarzaj te same czynności. Nie słuchaj każdego “eksperta” z osobna, bo po dziesięciu latach będziesz w tym samym miejscu.
Podsumowanie
Algorytmy są po to, by pokazywać Ci treści, które Cię interesują. To Ty, poprzez swoje zaangażowanie, uczysz je, co mają Ci serwować. Nie pozwól, by ta personalizacja stała się Twoim więzieniem i wymówką do braku działania. Rób swoje, konsekwentnie, a efekty przyjdą.
Powodzenia!