
Zaczynałem swoje dorosłe życie jako nauczyciel w technikum. Czy całe życie marzyłem o tym zawodzie? Nie, po prostu poszedłem spradzić czy dostanę pracę no i… dostałem.
900 zł pierwszej pensji a wynajcię kawalerki hmm… podobnie, więc nic się nie spinało.
Zacząłem szukać wyjścia z tej sytuacji. marzyłem o tym żeby zamieszkać w Hiszpanii, grać falmenco i cieszyć się słońcem, gdy w Polsce zaczyna sie jesień i rok szkolny.
Zacząłem czytać książki o NLP i copywritingu. To tam usłyszałem, że zamiast chodzi do szkoły, uczyć przy tablicy, mógłbym nagrywać swoją wiedzę i sprzedawać ją w internecie.
Tak zaczęła sie moja długa podróż po moje marzenie – zaczynanie dnia w moim hiszpańskim mieszkaniu, bez zpośpiechu, z laptopem i kawą w ręku.
Od 16 lat nagrywam i sprzedaję kursy, od dziesięciu lat tworzę też aplikację, które pomagaja przedsiebiorcom.
Robię to bez biura, setek pracowników czy spowiadania się przed zarządem.
Żeby to osiągnąć musiałem się wiele nauczyć, ponieść tysiące porażek, przeprowadzić tysiące webinarów.
Czy każdy nauczyciel tak może?
Nie wiem, czy każdy wytrwa i wytrzyma, ale kazdy może spróbować. Skoro potrafisz mówić do 30 osób, które nie chcą Cię słuchać, pomyśl jaką zrobisz rozpierduchę mówiąc do ludzi, którzy potrzebują Twojej wiedzy.
Nie musisz rzucać etatu, ja rzuciłem etat dopiero wtedy, gdy zrozumiałem, że płacę tyle samo pracownikowi, co sam otrzymuję pensji w szkole jako nauczyciel. Zrozumiałem wtedy, że to już czas.
Zrobiłem to o wiele za późno, ale niczego w życiu nie żałuję.
Tak miało być. Po prostu lęki mnie pokonywały. To była kolejna lekcja, którą mogę przekazać moim podopiecznym na mastermindach.
Czy warto było?
Tak, gdy zaczynam dzień patrząc na morze, w miejscu do którego ludzie przyjeżdzają na tygodniowe wakacje to chce mi się płakać.
Marzyłem o takiej wolności.
Jeżeli jesteś nauczycielem, specjalistą, ekspertem, wykładowcą, ale nie chcesz mówić do ludzi, którzy Cię nie słuchają to napisz do mnie na Instagramie @miroslawskwarek i zapaytaj o pierwsze kroki.