Witam Cię bardzo serdecznie na moim blogu. Dzisiaj chcę poruszyć temat, który jest dla mnie absolutnie kluczowy, jeśli chodzi o budowanie biznesu, zarabianie pieniędzy i osiąganie prawdziwych wyników. To coś, co odróżnia tych, którzy po prostu marzą, od tych, którzy faktycznie działają i widzą efekty. Mówię o dyscyplinie i konsekwencji.
Wiem, że to nie są sexy hasła. Nie brzmią tak kusząco jak “szybki zysk” czy “pasywny dochód w 3 dni”. Ale posłuchaj mnie uważnie – bez nich, te wszystkie bajki o łatwym sukcesie po prostu się nie zmaterializują.
W 239. odcinku Podcastu Internetowych Sprzedawców opowiem Ci o 9 nawykach przegrywów. Mówiliśmy już o nawykach sukcesu, nawykach milionerów, o pewnym sposobie myślenia, a teraz chciałbym spojrzeć na to z drugiej strony. Być może masz któryś z tych nawyków i warto jak najszybciej się go pozbyć. Jeśli otaczają Cię ludzie, którzy mają takie nawyki, pamiętaj – największe zmiany zachodzą wtedy, gdy zmieniasz swoje otoczenie.
Stworzyłeś już swojego ebooka albo nagrałeś kurs internetowy. Włożyłeś w to swoją wiedzę, czas i serce. Super! Ale teraz stajesz przed kluczowym pytaniem: “Mirek, gdzie ja mam to teraz sprzedawać? Jak podłączyć płatności, żeby to wszystko działało?”. To jedno z najczęstszych pytań, jakie słyszę podczas naszych spotkań, i dzisiaj chcę Ci na nie konkretnie odpowiedzieć.
Dzisiaj porozmawiamy o czymś, co jestem pewien – chodzi Ci po głowie, jeśli masz jakąś fajną prezentację i marzysz o własnym kursie online. Często otrzymuję pytania: “Mirek, mam prezentację, włożyłem w nią sporo pracy. Czy mogę ją jakoś przekształcić w kurs internetowy, który zacznie dla mnie pracować?”. Odpowiedź brzmi: no pewnie, że tak! To jest genialny pomysł, bo bardzo możliwe, że masz w swoich materiałach prawdziwą kopalnię wiedzy, która może pomóc innym, a Tobie przynieść dodatkowy dochód. Chodź, pokażę Ci, jak podejść do tego z głową!
Często widzę, jak świetne pomysły i marzenia zatrzymuje jeden, potężny hamulec: strach przed porażką. Może myślisz sobie: “Chciałbym to zrobić, ale tak bardzo się boję”, “Co jeśli mi nie wyjdzie?”, “Co inni o mnie pomyślą?”. To naturalne uczucia, ale chcę Ci dziś pokazać, że można ten strach oswoić i, co najważniejsze, zacząć działać mimo niego.
Dzisiaj porozmawiamy o tym, jak nie brać głupich długów, a także, jak z nich wyjść. Jeżeli jesteś teraz w pętli zadłużenia, czujesz, że toniesz w swoich długach, to w tym odcinku podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami – zarówno własnymi, jak i tych moich klientów, osób z konsultacji, a także ludzi bogatych, którzy również przeszli przez długi i zdołali z nich wyjść.
Wiem, że tych narzędzi AI wyskakuje teraz jak grzybów po deszczu. Jedno obiecuje cuda, drugie rewolucję, a Ty możesz czuć się w tym wszystkim trochę zagubiony. To zupełnie normalne. Ale chcę Ci dziś pokazać, w prosty i mam nadzieję ciekawy sposób, dlaczego warto poświęcić chwilę, by samemu przetestować kilka różnych opcji, zamiast od razu przywiązywać się do jednego rozwiązania albo, co gorsza, machnąć na to wszystko ręką.