Pracując z setkami osób, widzę jeden powtarzający się błąd: planowanie, planowanie i jeszcze raz planowanie. Myślisz, że zastanawianie się nad czymś pomaga? Nic bardziej mylnego! To tylko odkładanie na później tego, co i tak się wydarzy. Jeśli rok czekasz z nagrywaniem, to przez ten rok tracisz zasięgi. Ja sam miałem opory przed wrzucaniem tych samych rolek na różne platformy, bo wydawało mi się to „niepoważne”. Ale zaryzykowałem i co? Na Instagramie zdobyłem 70 tysięcy obserwujących w miesiąc, a później doszedłem do pół miliona! Na Facebooku, po tym jak dostałem bana na Insta, w krótkim czasie z 20 tysięcy doszło do 250 tysięcy zasięgów. To działa, bo na każdej platformie są inni ludzie!
Zauważyłeś może ostatnio, że Twoje zasięgi na Instagramie czy Facebooku spadły? Przyrost followersów wyhamował, a posty docierają do mniejszej liczby osób? Zanim wpadniesz w panikę i zaczniesz kombinować jak koń pod górę, posłuchaj tego, co mam Ci do powiedzenia. Zmiany algorytmów to norma w tym świecie. Pytanie brzmi: jak na nie reagować, żeby nie zwariować i dalej robić swoje?
Dzisiaj pogadamy o mega ważnej rzeczy, jeśli chodzi o tworzenie filmików na social media – TikToka, Instagrama, YouTube’a, czy gdzie tam jeszcze wrzucasz swoje materiały. Chodzi o haki, czyli te magiczne początki, które sprawiają, że ludzie nie przewijają Twojego filmu dalej, tylko zostają i oglądają!