Dokładnie bardziej chodzi mi o wsłuchanie się w nasz język. Podczas ostatniego szkolenia dla początkujących przedsiębiorców, “rzuciła mi się w uszy” pewna przerażająca prawidłowość. Gdy zadałem pytanie:
Co jest Twoim biznesem?
Większość kursantów odpowiadało zaczynając od miażdżących mój mózg słów:
– spróbuję, będę próbowała, myślę o biznesie ….
Jeżeli tak będziesz zaczynać myślenie o swojej sprzedaży nie oczekuj ognistych fajerwerków. Dlaczego to ma takie znaczenie? Pomyśl. słowa, które wypowiadasz słyszą osoby w Twoim otoczeniu, ale nie oszukuj się – TY także doskonale je słyszysz.