Jak zdobyć kilka tysięcy potencjalnych klientów w jeden wieczór?

Jak zdobyć kilka tysięcy potencjalnych klientów w jeden wieczór?

Miałem dzisiaj kontakt z pewnym klientem, który chce “wejść w internet”. Słyszał, że tam jest przyszłość i duże sumy pieniędzy. Nie miał jednak do końca ani konkretnego planu, ani ostatecznego pomysłu jak to zrobić.

W którymś momencie padło zabójcze stwierdzenie – chcę zacząć od sklepu internetowego. Jeżeli mogę Cię ostrzec to robię to teraz – nie warto zaczynać biznesu w internecie od sklepu internetowego. Jest kilka lepszych rozwiązań (czytaj dochodowych). Dodatkowo taki początek biznesu w sieci ma wiele wad. Oto tylko niektóre z nich:

  1. Brak klientów oraz ich ograniczone zaufanie. Zanim klienci zaczną odnajdywać Twój sklep w sieci minie albo dużo czasu, albo wpakujesz w to wiele pieniędzy – co według mnie jest równoznaczne. Ponadto Twoi klienci nawet jeżeli wejdą do sklepu mogą z niego szybko uciec – nie znają Cię i nie wiedzą jaką mają gwarancję bezpiecznych zakupów.
  2. Długie oczekiwanie na pierwszą sprzedaż. Możesz czekać wiele dni zanim pojawi się pierwsza sprzedaż. Co jest bardzo demotywujące na początku prowadzenia biznesu.
  3. Szybko możesz się zniechęcić. Idąc dalej, gdy na początku swojego startu w e-biznes poczujesz piętno porażki możesz dość do błędnego przekonania, że nie da się zrobić biznesu w sieci.

Dobrze, skoro już wiesz jak nie warto zaczynać biznesu w internecie TO zachodzi pytanie – od czego w takim razie zacząć? Już Ci odpowiadam. Są dwie opcje które polecałbym Ci na początek. Obydwie mają jeden cel – pozyskiwanie w sposób legalny adresów klientów z Twojej grupy docelowej. Oto dwa najprostsze sposoby:

  1. Zacznij od allegro. Tak zatytułowany jest blog, który prowadzimy wraz z Mirkiem Szmajdą i Martą Chłodnicką. Ideę tę zainicjował Mirek Szmajda i podpisuję się pod nią w 100%. Allegro jest po to, abyś “nałapał” klientów i zdobył ich zaufanie. Budując w taki sposób listę mailingową, po jakimś czasie możesz zaproponować im przejście do Twojego sklepu internetowego. Możesz także w paczkach wysyłać ulotki informujące o sklepie. W jednym z artykułów napiszę jak Tworzyć takie ulotki.
  2. Stwórz stronę “wyciskacz”. Jest to prosta strona internetowa, która ma za zadanie pozyskiwać adresy klientów – najlepiej dając im w zamian coś za darmo np. raport w formie ebooka. Możesz kupić wtedy możliwość wysłania mailingu do np 100 000 potencjalnych klientów na Allegro i zareklamować tym samym swoją stronę wyciskacz. Część z tych 100 tysięcy zostawi swój email i w taki sposób możesz pracować nad swoimi potencjalnymi klientami. Oczywiście kupowanie mailingów to ostateczność, ale jeżeli masz to zrobić kierując klientów do sklepu, to o niebo lepszym rozwiązaniem jest podsunąć im stronę gdzie ich głównym celem jest pozostawienie adresu email.

To oczywiście tylko 2 sposoby. Znam ich osobiści co najmniej 20. Z czasem zdradzę je wszystkie, dlatego warto abyś odwiedzał lub odwiedzała tego bloga częściej.

Pisanie tego artykułu i dzielenie się wiedzą daje mi dużo satysfakcji. Jednak jeszcze lepiej czuje się, gdy zostawisz swój komentarz, mam wtedy świadomość, że moje zaangażowanie ma sens.


Kolejne, ciekawe artykuły
5 komentarzy
  • @Monika

    Moniko przygotowuję właśnie nagrania do darmowej telewizji sprzedaży na Allegro i w jednym z pierwszych nagrań przedstawię krok po kroku jak budować taką listę i wyciskać z niej pieniądze. Opowiem o kwestiach technicznych i marketingowych. Zaglądaj na mojego bloga i czekaj na informacje.

  • Mam tylko drobne pytanie, bo jestem laikiem w tej sprawie. Jak zbudować taką strone,dzieki której klienci moga zapisac sie na lliste mailingową i co z nią później konkretnie zrobić?

  • zawsze można personalizować kolczyki i robić pod projekt zatwierdzony przez klienta, będą wtedy jedyne i nie powtarzalne

  • Witam,
    ja akurat rozpocząłem od sklepu internetowego i allegro. Fakt jest bardzo ciężko, korzystałem z porad, jakie przedstawia kurs Mirka Szmajdy o sprzedaży na Allegro. Niestety jeżeli w tym kursie pokazany jest “patent” na znalezienie niszy na rynku i sprzedaż produktu X – na filmie widać, że konkurencja +- 30 ofert. Ja tworzę i próbuję sprzedawać biżuterię artystyczną – ja mam konkurencję +- 20000 ofert więc nijak się ma ten kurs do realiów Allegro – nie sztuką jest sprzedać coś czego na rynku nie ma. To moje zdanie, nadal jednak staram się korzystać z artykułów Pana Skwarka ( z Panem Szmajdą jest zerowy kontakt jedynie ten BOT ;/)- szukam wszędzie pomocy, aby jakoś to rozkręcić a nie sprzedawać np. kolczyków po 1 zł bo to nie ma sensu.

  • Bartłomiej$
    Reply

    Witaj,
    z tworzeniem bazy mail-owej to bardzo dobry sposób.
    Po zbudowaniu jej wysyłamy np. 500 informacji o swojej działalności w sieci. Dajmy na to, że z tego 50% odwiedzi naszą stronę i 20% z tego znajdzie na niej zaspokojenie swojej potrzeby i kupią od nas produkt, to mamy już jakiś sukces.
    Pozdrawiam.

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Twoje imię
Adres strony (opcjonalnie)